Czasami lubię usiąść i rozmyślać o tym co było.Słuchając przy tym spokojnej muzyki,która pobudza moją wyobraźnię,przywraca wspomnienia.Najczęściej zdarza mi się myśleć o ludziach,którzy tak wiele zmienili w moim życiu.Sprawiali,że każdy dzień był jaśniejszy,a noce bardziej gwieździste.Budząc się czułam niesamowity powiew rannego wiatru,zapach kawy.Osiągałam takie skupienie niemal słyszałam każdy szept ulicy.Wspomnienia są czymś pięknym,czasem i nawet bolesnym.Mimo wszystko lubię zamknąć się w sobie,jak gdyby świat przestał istnieć.Jedyne co czuję to nieustanne bicie serca.Smak słodkich łez na ustach.Wszystko to pozwala mi naprawdę umocnić moje przekonania,uczucia.Czyniąc mnie trwalszą wewnątrz.Bo czym jest człowiek na zewnątrz?
manekinem,którego wystarczy ładnie ubrać...
5/29/2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz